Polsko-Niemiecka Szkoła Spotkań i Dialogu im. Willy’ego Brandta w Warszawie

Bieg przełajowy

Archiwum

W nocy przed zawodami nie mogłam zasnąć, bo byłam bardzo zdenerwowana. Kiedy na drugi dzień wstałam, szybko się ubrałam i pobiegłam do samochodu. Gdy przejechałam do szkoły prędko się przebrałam i czekałam razem z kolegami i koleżankami na panią Beatę. Po kilku minutach pani przyszła do nas i zaprowadziła na przystanek autobusowy. Kiedy przyjechaliśmy do Powsina zobaczyliśmy silnych przeciwników ze szkoły sportowej. Od razy zjadły mnie nerwy. Przez chwilę obserwowałam przeciwników. Przeraziłam się, gdy dowiedziałam się, że biegniemy jako pierwsze a na dodatek dziewczyny! Trasa była bardzo długa ale po ćwiczeniach powinnam dać sobie radę. Tuż po gwizdku wszyscy ruszyli biegiem. Pod koniec każdy osiągnął dobre miejsca ale do finału doszło tylko 4 (+2) osoby. Po powrocie mieliśmy dużo do opowiadania.

Helena Ciszewska

Powrót do listy