4 września klasy 3a i 3c wsiadły do wehikułu czasu i znalazły się w Gościńcu Wiecha.
Tam gospodarz ubrany w tradycyjny strój przywitał nas chlebem i solą. Nasz zachwyt wzbudził zaprezentowany „wulkan” w kuźni, gdzie kowal pokazał nam jak zrobić podkowę.
Przekonaliśmy się, że tradycyjny wypiek chleba wymagał wiele czasu, wysiłku oraz umiejętności. Jak za dawnych czasów odbyliśmy drogę wozem konnym, aż trafiliśmy do zagrody ze zwierzętami, gdzie karmiliśmy konie, osły, daniele, kozy oraz lamy!
Niespodziewanie ze starego młyna przenieśliśmy się do wiejskiej szkoły sprzed 100 lat. Kałamarze, drewniane liczydła, piórniki, stare ławki, a przede wszystkim szkolne zasady wprawiły nas w ogromne zdziwienie. Chociaż dzisiaj już nikt nie chciałby klękać na grochu, ani nosić drewnianych teczek, to jednak brak książek i zeszytów bardzo nam się spodobał. Naszą wizytę zakończyliśmy wspólna zabawą w kolorowej sali tanecznej.
Serdecznie podziękowania dla Pani Agaty Hortog za towarzyszenie nam w tej wspaniałej wyprawie do przeszłości!