W urodziny miesiąca marca, nasza klasa postanowiła spędzić dzień, inaczej.
Rano, zamiast włączania komputera, założyliśmy kurtki i wyjechaliśmy na spotkanie z muzyką.
Na lekcje czasem się spóźniamy, ale nie dziś, dziś niektórzy z nas byli już pół godziny przed czasem.
Chopina, każdy zna, ale czy wie w kim się kochał, czy lubił matematykę, od kogo dostał złoty pierścień i ile miał lat jak wyjechał do Paryża?
Na mapkach zaznaczaliśmy gdzie koncertował i gdzie mieszkał. Kilkukilometrowy spacer dobrze nam zrobił. Muzeum w Pałacu Ostrogskich bardzo się podobało, a chyba największe wrażenie zrobił jego pukiel włosów i maska pośmiertna.
Dziś nam grała nie tylko muzyka !
Radość ze spotkania, śmiechy, bycie ze sobą- to było to, czego nam brakowało.
I na dodatek nie tylko świętowaliśmy urodziny miesiąca, ale i urodziny naszej koleżanki. Były świeczki, no może raczej zimne ognie, gorąca czekolada z prawdziwą bita śmietaną i ciachem do wyboru. Było przepysznie!
Klasa 6c